Jak usunąć zielony nalot na elewacji?

Zielony nalot na elewacji wskazuje, że grzyby lub glony zaatakowały tynk. Niestety, może pojawić się na ścianach zewnętrznych nawet kilkuletnich budynków. Do czynników wyzwalających zaliczamy piasek, kurz, błoto, skażenie mikrobiologiczne i kondensacja pary wodnej. Podpowiadamy, jak szybko wyczyścić elewację!

Mycie elewacji – sprawdzone sposoby

Aby wyczyścić ściany zewnętrzne, potrzebujemy ręcznej myjki ciśnieniowej i ściągaczki do wody. Proponowana metoda jest prosta, szybka i skuteczna. Takie rozwiązanie sprawdzi się w łatwo dostępnych miejscach, ponieważ pracownik czyści je bezpośrednio. Profesjonalista kieruje strumień wody pod różnym kątem, ponadto zaczyna od górnej części elewacji i stopniowo schodzi ku dołowi. Czyszczona powierzchnia powinna być gładka, w przeciwnym razie nie uzyskamy zadowalającego efektu.

Warto również rozważyć mycie elewacji systemem Iconic, czyli z użyciem wody demineralizowanej. W ten sposób nie tylko pozbędziemy się wszystkich zanieczyszczeń, lecz także unikniemy zacieków. Nowoczesny system współpracuje z podgrzewaczem wody, dzięki czemu nie potrzebujemy specjalnych preparatów.

Jak skutecznie wyczyścić elewację?

Grubsze warstwy zielonego nalotu można delikatnie zdrapać twardą szczotką lub szpachelką. Należy jednak zrobić to jak najdokładniej, aby pozbyć się zarodników. Teraz nakładamy obficie preparat dezynfekujący za pomocą wałka, pędzla malarskiego lub opryskiwacza ogrodowego. Kiedy ściany nasiąkną środkiem, ponownie ścieramy wszystkie zabrudzenia. Na koniec zmywamy preparat i aplikujemy drugą warstwę. Jeśli chcesz wyczyścić elewację na mokro, użyj do tego myjki ciśnieniowej. Wstrzymajmy się jednak z nałożeniem środka, dopóki tynk całkowicie nie wyschnie. Wilgoć stwarza doskonałe warunki do rozwoju grzybów i pleśni, dlatego wkrótce pojawiłyby się nieestetyczne naloty.

Jak pozbyć się zielonego nalotu na tynku?

Jeśli chcesz usunąć mech ze ścian zewnętrznych, nie wystarczy, że umyjesz je wodą pod ciśnieniem. W tym przypadku zarodniki grzybów nadal zostają na elewacji, zwłaszcza porowatej. To oznacza, że prędzej, czy później, znów pojawi się na niej zielony nalot. Pamiętajmy więc o zastosowaniu preparatów biobójczych.

Mycie elewacji powinno przebiegać pod odpowiednim ciśnieniem, przy czym należy pamiętać, że materiały różnią się wytrzymałością techniczną. Aby nie uszkodzić tynku, skorzystajmy z pomocy fachowca. Zanim jednak wybierzemy wykonawcę, sprawdźmy, jakim wyposażeniem dysponuje. Jeśli ciśnienie będzie zbyt wysokie, woda może odspoić słabsze warstwy farby lub powyrywać fragmenty tynku. Zanim przystąpimy do czyszczenia całej elewacji, wykonajmy próbę w mało widocznym miejscu. Przypominamy, że woda nie powinna rozbryzgiwać się na inne obszary, w przeciwnym razie komórki i zarodniki mogą przenieść się na nieskażone fragmenty.

Zabezpieczanie i malowanie elewacji

Mycie elewacji środkami biobójczymi i sprzętem ciśnieniowym przynosi zauważalne efekty, ponadto problem zniknie przynajmniej na kilka lat. Pamiętajmy, żeby zabieg wykonać w gorący, suchy dzień. Dzięki temu woda, która wniknie w podłoże, szybko odparuje, co zmniejszy ryzyko rozwoju grzybów. Nie wystarczy jednak usunąć zielonego nalotu na elewacji, należy również wyeliminować przyczynę. Warto rozważyć hydrofobizację, polegającą na naniesieniu specjalnego środka na tynk. W ten sposób ograniczamy nasiąkliwość powierzchni.

Jeśli dokładnie wyczyściliśmy i zabezpieczyliśmy elewację, możemy ją pomalować. Zanim jednak nałożymy farbę, sprawdźmy, czy środek grzybobójczy dobrze wysechł. Poszukajmy produktu z dodatkiem biocydów, w ten sposób unikniemy korozji biologicznej. W tym przypadku świetnie sprawdzi się farba silikonowa i silikatowa, która wykazuje podwyższoną odporność na grzyby, mech i glony.